Nawet najbardziej mobilny laptop i tablet muszą być od czasu do czasu podłączone do sieci energetycznej by naładować baterie (więcej: http://rankinglaptopow.net/bateria-wyjatek-od-doskonalosci/). Wbrew pozorom nie jest problem tak łatwy do rozwiązania jak mogłoby się wydawać. Zasilacz do laptopa może ważyć kilkaset gram, zajmuje tez nieco miejsca, podważając tym samym lekkość i mobilność ultrabooka do którego jest przeznaczony. Poza tym ładowanie trwa przynajmniej kilkadziesiąt minut podczas których urządzenie nie może być dalej niż 1,5 m od gniazdka. Na ostatnie ograniczenie natykają się jedynie osoby sporo podróżujące po świecie. W różnych krajach są różne gniazdka elektryczne. Wystarczy zapomnieć przejściówki by laptop stał się jedynie bezużytecznym bagażem.
Rozwiązania

Do tej pory nauka nie uporało się z problemem ładowania w 100%, ale w tym i poprzednim roku pojawiły się rewolucyjne rozwiązania, których wprowadzenie może w przyszłości bardzo zmienić rynek laptopów, tabletów i urządzeń, które nastaną po nich. Z jednej strony firmy Storedot i Samsung są o krok od wprowadzenia ładowarki błyskawicznej, z drugiej MIT usprawnia swój wynalazek elektryczności bezprzewodowej Witricity.
Oba rozwiązania są długo wyczekiwaną odpowiedzią na problem kabla, o którym zbyt łatwo zapomnieć. Być może już za kilka lat sale konferencyjne będą wyposażone w dostęp do elektryczności bezprzewodowej, a w razie potrzeby baterię będzie można naładować w 10 sekund z samochodowego akumulatora.